Adam Redzik

Kochał Rodzinę, Góry, Adwokaturę... służył prawdzie o Katyniu

2020-04-10 12:00:00
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie smoleńskiej zginął Stanisław Mikke - adwokat, pisarz, społecznik, przyjaciel

Przed 10 laty w katastrofie smoleńskiej zginął Prezydent RP Lech Kaczyński z Małżonką oraz 94 uczestników lotu do Smoleńska na obchody 70 rocznicy zbrodni katyńskiej.

 

 

Wśród ofiar był adwokat Stanisław Mikke, z którym współpracowałem przez niespełna pięć lat, a także Jego przyjaciel Andrzej Przewoźnik - Sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Obaj pracowali nad wyjaśnieniem zbrodni katyńskiej i byli zaangażowani w badania terenowe oraz w budowę polskich cmentarzy wojennych, w  tym tego w Katyniu (tu zasługi Andrzeja Przewoźnika są nie do przecenienia). W katastrofie zginęła też Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej adw. Joanna Agacka-Indecka. 

 

Stanisław Mikke w czasie jednej z ekspedycji do dołów śmierci w miejscach zbrodni katyńskiej

 

Jeszcze kilka dni przed wylotem do Smoleńska ustawialiśmy w pobliżu Kościoła św. Anny na Krakowskim Przedmieściu przygotowaną właśnie wystawę "Adwokaci ofiary Katynia".

 

 

  

  

 

 W piątek 9 kwietnia 2010 r. dokonywaliśmy ostatnich korekt w "Palestrze" chopinowskiej, do której załączyliśmy płytę z muzyką Chopina graną przez Ignacego Jana Paderewskiego...

 

 

Tego dnia adw. Mikke odebrał z wydawnictwa pierwsze egzemplarze drugiego wydania swojej najważniejszej książki -  "Śpij, mężny..." w Katyniu, Charkowie i Miednoje... 

Kilkadziesiąt egzemplarzy wziął ze sobą do samolotu i rozdał uczestnikom delegacji do Katynia...

 

 

"Palestrę" dokończyliśmy już po katastrofie...

W bólu katastrofy - z potrzeby serca - powstała "czarna Palestra" (nr 4/2010) zawierająca wspomnienia czwórki adwokatów, którzy zginęli w katastrofie: adw. Joanny Agackiej-Indeckiej, adw. Jolanty Szymanek-Deresz, adw. Stanisława Zająca oraz adw. Stanisława Mikke...

 

 Rany boskie... - wspomnienie napisane na gorąco w kwietniu 2010 r.

 

 

 

Po roku w "Palestrze" opublikowaliśmy wiersz adw. Ewy Stawickiej

 

TAM, PONAD NAMI


Tam, ponad nami, w obłokach-niebiosach

Jest takie okno, otwarte na życie.

Człowiek w nim staje przejrzysty jak rosa,

Którą go ziemia dotknęła o świcie.


Tam, ponad nami, teraz-wiekuisto

Sprawy są proste i nie bolą wcale.

Bo można przyjąć i darować wszystko,

Jeśli się widzi już, co było dalej.


Tam, ponad nami, kędyś-niedalecy

Trwają ci wszyscy, których wśród nas nie ma.

Żebyż tak jeszcze suche ciepło świecy

Umiało stopnieć w ufnym: „Do widzenia!”


Ewa Stawicka

 

 

Na rocznicę śmierci opracowałem niedokończony wybór felietonów i innych tekstów zamieszczonych przez adw. Mikke w "Palestrze". 

Przedmowę napisał śp. adw. Czesław Jaworski, z posłowiem (w tym życiorysem Autora).

W księdze znalazło się też nigdy wcześniej niepublikwoane opowiadanie...

 

 

 

 

W tym samym roku nakładem Wydawnictw LTW ukazało się trzecie wydania znakomitej książki Stanisława Mikke - Śpij, mężny w Katyniu, Charkowie i Miednoje, z przedmową adw. Andrzeja Michałowskiego i z posłowiem. 

 

 

Staraniem Małżonki - Bożeny Mikke - doszło do wydania książki w wersji audio.

 

 

 

Wielu kolegów pisało i mówiło, że był "sumieniem adwokatury"...

Bardzo Go brakuje dzisiejszej adwokaturze i Polsce... 

 

- Adwokat Stanisław Mikke w ludziach widział przede wszystkim dobro... 

Tak zapamiętali Go najbliżsi, przyjaciele... Tak wspominaliśmy Go na antenie Polskiego Radia przed dwoma laty. 

 

Zespół redakcji "Palestry" w lutym 2007 r. na Uniwersytecie Jagiellońskim